Magonia
Maria Dahvana Headley
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 290
Cena z okładki: 36,90 zł
Tłumaczenie: Dorota Dziewońska
Tytuł oryginału: Magonia
ISBN: 9788364297694
Aza Ray topi się w powietrzu. Od dzieciństwa cierpi na tajemniczą chorobę płuc, z którą ciężko jest oddychać, mówić – w ogóle żyć. Kiedy więc Aza zauważa statek na niebie, jej rodzina przypisuje to skutkom ubocznym zażywania leków. Aza jednak nie wierzy, by była to halucynacja. Słyszy ze statku głos wzywający ją po imieniu.Tylko jej przyjaciel, Jason, słucha. Jason, na którego zawsze może liczyć. Jason, do którego chyba czuje coś więcej niż przyjaźń. Ale zanim Aza ma okazję poważniej się nad tym zastanowić, dzieje się coś strasznego. Aza odchodzi z naszego świata, by znaleźć się w innym.
Magonia.
Ponad
chmurami, w krainie statków handlowych, Aza nie jest już tą słabą,
umierającą istotą, którą była wcześniej. W Magonii po raz pierwszy
swobodnie oddycha. Co więcej, ma potężną moc - lecz gdy już zaczyna
panować nad swoim życiem, odkrywa, że zbliża się wojna między Magonią a
Ziemią. W jej rękach spoczywa los całej ludzkości - i chłopca, który ją
kocha. Po której stronie opowie się Aza? Debiutancka książka
Marii Dahvany Headley to niezwykle inteligentna, wielowarstwowa opowieść
fantasy, pełna symboli i alegorii. Niezwykła podróż staje się dla Azy
impulsem do postawienia sobie pytań o rodzinę, miłość, siebie samą i o
to, co oznacza odnalezienie tego wszystkiego.Cóż, o tej książce dowiedziałam się całkiem przypadkiem. Od razu, postanowiłam ją zamówić. Czy zawiodłam się? Na pewno nie. Jest to jedna z lepszych książek, jakie zdarzyło mi się przeczytać. Coś wartościowego. Wątek miłosny godny "Gwiazd naszych wina", codzienna styczność ze śmiercią i zostawianie listów, kojarzone z "Oskar i pani Róża". Każdy czytelnik, znajdzie coś dla siebie. Owszem, fani fantastyki, też powinni odnaleźć w niej swój mały kąt. Pomimo dużej ilości wątków, "Magonia" wciąga. Bardzo. Historia Azy, zagościła w moim sercu na dłużej. Jak już wcześniej wspomniałam, lektura po której wynosi się coś do życia. Skłaniająca do wielu przemyśleń, dotyczących własnego życia, rodziny, śmierci. Dzięki niej zrozumiałam, że każdy z nas wewnątrz siebie jest silny. Trzeba tylko umieć wydobyć to z siebie, ze swojej duszy.
Nie będę się rozpisywać zbyt długo. Po prostu, każdy kto czuje się dojrzały, zrozumiał "Małego Księcia" i nauki z niego płynące, będzie mógł zrozumieć moje zauroczenie i zachwyt nad pracą Marii Headley.
Moja ocena: 10/10
Polecało mi tę książkę wiele ludzi. Jest na pierwszych miejscach moich list czytelniczych. Mam nadzieję, że niedługo po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Super recenzja :) Pokochałam książkę "Małego Księcia", więc ta na pewno mi się spodoba:D
OdpowiedzUsuńOUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK