Za wyzwanie dziękuję Krzysztofowi (Męska Strefa). Przepraszam, że tak długo mi to zajęło, ale kręgosłup + dobre książki = lenistwo 200%.
U mnie tych punktów, będzie mniej. Czasem, lepiej jest przyjąć coś i zrealizować w 100%, niż później żałować czegoś, czego nie zrobiliśmy, nieprawdaż?
W wyzwaniu "To do list in Summer 2016" chodzi głównie o to, żeby dać sobie samemu postanowienia. Tak, podobnie jak na Nowy Rok. Dzisiaj, przedstawiam wam, 6 moich tegorocznych postanowień, które muszę spełnić w jakieś 8 tygodni. Trzymajcie kciuki!
1. Zakupić w końcu swoje wymarzone bojówki, może nawet i glany. Zobaczymy jak to będzie z finansami. Jedna z tych rzeczy będzie na pewno, tylko która?
2. Wstawiać więcej zdjęć na bloga, wprowadzić posty inne niż recenzenckie. Może, za niedługo napiszę coś o sobie... Zobaczymy. Chodzi o to, aby każdy mógł tutaj znaleźć coś dla siebie.
3. Przeczytać minimum 20 książek. W końcu od czego jest ponad 60 dni wolnego? :)
4. Zwiedzić jakieś fajne miejsce. Wstępnie, planuję pójście do Muzeum Armii Krajowej, Muzeum Narodowego i oczywiście Sukiennice.
5. Spotkać się z moimi przyjaciółmi- wydzielić troszkę czasu dla każdego, kto zasługuje na to.
6. Pojechać nad polskie morze i zrelaksować się :)
To tyle z mojej strony. Teraz wasza kolej! Nie będę nominować konkretnych osób. Każdy kto czyta tego posta, oraz ma czas i chęci na stworzenie swojej listy postanowień, zostaje przeze mnie nominowany.
Trzymam kciuki - za was, a także za wasze postanowienia! :)
Ja chcę pokonać mój rekord przeczytanych książek w miesiącu - 18. Ciągle się zbieram z taką listą, a wakacje coraz bliżej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Martyna
mojfioletowykacik.blogspot.com