PREMIERA "KOMORNIKA ++. REWERS"
A CZY TY MASZ JUŻ SWÓJ EGZEMPLARZ?!?
Dzisiaj
premiera "Komornika ++. Rewers.", czyli kolejnej książki Michał
Gołkowskiego. W związku z tym, autor zgodził się porozmawiać ze mną, tym
samym pozwalając mi na przygotowanie "specjału" dla Was :)
Znajdziecie tu pytania. Pytania, które nie są ograniczone jedynie do świata Komorników. Jest o Stalkerach, Moskalu, trochę o planach na najbliższy czas i życiu prywatnym. Mam nadzieję, że w jakiś sposób zaciekawi Was to. W końcu, coś innego niż recenzje albo tagi :)
Znajdziecie tu pytania. Pytania, które nie są ograniczone jedynie do świata Komorników. Jest o Stalkerach, Moskalu, trochę o planach na najbliższy czas i życiu prywatnym. Mam nadzieję, że w jakiś sposób zaciekawi Was to. W końcu, coś innego niż recenzje albo tagi :)
Na końcu niespodzianka dla was. A jak na razie - zapraszam do lektury :)
Autor przeróbki: Aleksander Podżorski, AKA. Blackjack |
1. Skąd wziął się pomysł, na napisanie pierwszej części
„Komornika”?
O, to długa historia. Najkrócej: pomysł na świat miałem jeszcze sprzed premiery „Ołowianego Świtu”, kiedy w ogóle dowiedziałem się, że istnieje taki podgatunek literacki, jak post-apokalipsa. I pomyślałem sobie: a gdyby tak wziąć najbardziej oczywisty ze scenariuszy? Nie zombie, nie bomby, a właśnie post- ale Apokalipsę, tę z wielkiej litery.
Świat był, pomysł był. Nie było bohatera – a tego stworzyła mi jednym zdaniem moja Asia, która zapytała „Misiu, a ty będziesz to jeszcze kiedyś pisał, ten pomysł? Bo ten twój bohater, to może on niech będzie jakimś, nie wiem, egzekutorem, albo komornikiem może?”. No i poszło….
2. Umieściłeś w „Komorniku” cytat, który pozwolę sobie teraz
przytoczyć: „Na początku zawsze jest ból, a potem przychodzi jeszcze więcej
bólu”. Skąd takie pesymistyczne nastawienie i narodzenie się tej myśli?
Ja w ogóle jestem pesymistą. Jeśli ktoś po lekturze moich książek nadal jest
przekonany, że jestem wesołym facetem w garniturku, to się bardzo mocno myli,
albo nieuważnie czyta. Akurat Ezekiel jest wyjątkowo cyniczny, nawet jak na
mojego bohatera, i dlatego tak bardzo go lubię.
3. Miałeś jakieś trudności przy tworzeniu świata Komorników i
Aniołów Apokryficznych?
Sporo zabawy było z opisem Granicy pomiędzy Blaskiem a
Rewersem – w końcu jeśli słońce świeci na ocean, to ta masa wody paruje, gdzieś
się to musi kondensować i skraplać… Ale w końcu pomyślałem sobie: skoro Ziemia
stanęła, to co ja się będę przejmował? Reguły logiki i tak już dawno poszły się
walić.
Czasami brakuje mi dobrych imion, ale na szczęście Internet to kopalnia dobrych
pomysłów. Jest nawet kilka generatorów imion biblijnych i antycznych, ale nawet
te trzeba poddać pewnej obróbce, żeby zwyczajnie nie brzmiały głupio.
4. Czego możemy spodziewać się po drugiej części „Komornika” ?
Jeszcze więcej mroku. Jeszcze więcej zniszczonego świata, tym razem oglądanego
od tej bardziej ponurej strony, pozbawionej nawet blasku zachodzącego słońca.
Sporej dozy nieprzewidywalnego, kilku rzeczy, o których pewnie nawet nie
pomyśleliście… Kilku wplecionych w tekst mrugnięć okiem do wtajemniczonych.
5. Będzie okładka z jednorożcami/tęczą/kucykami pony? Wiesz, taki
„special edition”.
Nie wiem, czy się udało, ale na Targi Książki był taki plan!
6. Trzecia część "Komornika"?
Właśnie ją kończę <3
7. Co zrobiłbyś, gdyby w Polsce powstała prawdziwa Zona?
Pewnie bym uciekł. Zona to fajna rzecz, kiedy można ją oglądać
z daleka, przez szkło. Jak dzikie zwierzęta i gladiatorzy w Koloseum – fajnie
na nich patrzeć, gorzej tam być i walczyć o przeżycie w nierównej walce.
8. Myślałeś kiedyś o tym, że mutanty mogłyby przyjść do nas –
do naszego świata? Jakbyś to sobie wtedy wyobrażał?
Chyba wcale. Jestem dość mocno stąpającym po ziemi realistą,
a kwestie nadnaturalne zostawiam wyłącznie w sferze wyobraźni. Poza tym, nie
raz i nie dwa rozkminiałem z różnymi ludźmi kwestię mutacji, i jej płody raczej
nie byłyby na tyle odporne, żeby przeżyć dłużej, niż kilka minut po
narodzinach.
9. Masz w planach powrót do Zony? Jakaś książka, zbiór
opowiadań?
Tak :)
10. Chciałbyś, aby Twoje książki tłumaczone były na inne języki?
Bardzo! Mam już przetłumaczonego „Moskala” na rosyjski, ale
rynek książek na wschodzie składa się ostatnio, jak domek z kart i trudno tam
znaleźć wydawcę na cokolwiek. Z kolei angielskojęzyczny jest tak przesycony, że
i szpilki tam nie wciśniesz. Ale kto wie, może kiedyś… ;)
11. Pewnie trudno jest połączyć życie tłumacza, pisarza i
nauczyciela z życiem prywatnym, tzn. rodziną. Jak sobie z tym radzisz?
Z trudem sobie radzę. Żongluję tym wszystkim, czasem lepiej,
czasem gorzej. Wiem, że moi bliscy ostro podczas tych moich popisów obrywają,
ale zaciskamy żeby i brniemy dalej. Oby tylko sił nie zbrakło :)
12. Spotykasz na ulicy człowieka i masz przekonać go do swojej
twórczości jedną książką. Jaki tytuł byś wybrał?
"Konigsberg". Niezależnie od tego, czego tam szuka, znajdzie w nim wszystko i jeszcze trochę.
"Konigsberg". Niezależnie od tego, czego tam szuka, znajdzie w nim wszystko i jeszcze trochę.
13. Załóżmy, że masz moc, dzięki której mógłbyś przekonać
wszystkich nastolatków w Polsce, do bycia jak jeden z Twoich bohaterów
literackich i chcesz to zrobić. Na kogo padłby wybór?
Paradoksalnie najbardziej pozytywną postacią, jaką
napisałem, jest chyba młody Gerhard Keller z „Konigsberga” – ufny, ciepły,
otwarty, pełny radości życia. A potem się to wszystko sypie… Samo życie
przecież.
14. „Moskal”, to (jak na razie) pojedyncza książka. Planujesz
stworzenie czegoś na jego podobieństwo? Druga część, ale np. z historią Agi?
Nie. Nie odważyłbym się zanurzyć ponownie w tak mroczny i
ponury świat. Już ten jeden tom kosztował mnie tyle nerwów i zdrowia, że aż
boję się to wspominać. „Moskal” to zamknięta całość, i niech taką pozostanie.
Niektórych pudełek lepiej nie otwierać.
15. Załóżmy, że nie mógłbyś pracować przy książkach, tzn. jako tłumacz i pisarz.
Jakiś pomysł, co byś wtedy robił?
Byłbym tym, czym byłem przez pierwsze 30 lat życia :)
16. Jak wpadłeś na pomysł stworzenia postaci Sztywnego?
Sztywny mi się przyśnił. Serio. Przyśnił mi się stalker,
który leży na dnie studzienki kanalizacyjnej i umiera od rany postrzałowej w
brzuch. Z początku, co prawda, nie wiedziałem, że będzie aż tak uroczym
łobuzem… Ale jakoś tak wyszło. :)
17. Jak wygląda praca tłumacza „od kulis” ? Przykry obowiązek czy przyjemność?
Zależy którego – ustnego czy pisemnego, i zależy kiedy. Są
takie dni, kiedy robię to, co chcę. Kiedy indziej robię to, co muszę. Ale
staram się lubić swoje zajęcia, inaczej bym po prostu zwariował.
18 .Pytanie prywatne od czytelniczki, jednocześnie imienniczki
Twojej córki. Co u Zosi? :)
:) Zośka kończy właśnie czwartą klasę, pływa jak sam szatan na czterech treningach
co tydzień. Wesoła i sympatyczna dziewczyna z niej, ale już widzę uwypuklające
się podobieństwa do mojego charakteru i temperamentu. Nie będzie miała
dziewczyna łatwego życia, więc pomagajcie jej, jeśli dacie radę. :)
19. Czy zawsze chciałeś pisać?
Od małego. Odkąd tylko zrozumiałem, że książki nie biorą się
ani z półki, ani z księgarni. Uwielbiałem słuchać i snuć opowieści, a ich
zapisywanie to tylko kolejny etap.
20. Gdybyś mógł - będąc w wieku szkolnym – wybrać 3 przedmioty,
których byś się uczył, to co byś wskazał i dlaczego?
Matematyka, bo to królowa nauk wszelkich. Historia, bo to
nauczycielka życia i najwspanialsza opowiadaczka niewiarygodnego, a mimo to
prawdziwego. WF, bo pozwala nam przeżyć w świecie, gdzie te dwa poprzednie
przedmioty okazują się zupełnie bezużyteczne :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Gdyby
ktoś z was, był zainteresowany spotkaniem z "Meeshem", otrzymaniem
autografu i rozmową, to w imieniu swoim jak i autora zapraszam:
- Na oficjalną premierę "Komornika ++. Rewers" - ŚRODA, 10.05.2017, Warszawa, Empik Junior, godz.18 (wejście darmowe).
- Warszawskie Targi Książki - SOBOTA, 20.05.2017, Warszawa, Stadion Narodowy,
godz. 14:30, stoisko Fabryki Słów (uwaga! Na WTK trzeba mieć bilet wstępu!).
I tak na dobre zakończenie wpisu... Michał Gołkowski, specjalnie dla Was :)
No i super wywiad i to z wspaniałym pisarzem <3
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad ;) oby więcej takich. Aż sie miło czytało No i poznałam autora, o którym wcześniej (aż wstyd sie przyznać) nie słyszałam :( po książkę sięgnę napewno. Blog obserwuje i będę wpadać po kolejne czytelnicze inspiracje. Zapraszam rownież do mnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzytankanadobranoc.blogspot.ie
Wow! No, no! Fajny wywiad. Gratuluję Ci serdecznie. Niektórzy do niego na wywiad się nie mogą dopchać, a tutaj proszę bardzo.:)
OdpowiedzUsuńFajny blog ogólnie. Bardzo ładnie prowadzony. <3 Życzę Ci powodzenia dalej, idzie do obserwowanych.