Jak już pewnie każdy z was zdążył się zorientować, luty powolutku chyli się ku końcowi. No, może nie tak powoli. W końcu we wtorek powitamy, kolejny miesiąc, następne 31 dni zajęć bądź pracy. Wróćmy jednakże do tematu.
Jest to pierwszy post z serii ulubieńcy na blogu. Od razu mówię, że zdjęcia wykonywałam telefonem, dlatego jakość może niektórych z was nie zadowalać. Dzisiaj, przedstawię wam 3 pozycje. Zapraszam :)