piątek, 19 lutego 2016

M. Zusak "Złodziejka książek"

Złodziejka książek
Markus Zusak



Tytuł oryginału: The Book Thief
Tłumaczenie: Hanna Baltyn
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 494
ISBN: 9788310126450
Cena z okładki: 39,90 zł








Światowy bestseller, na podstawie którego powstał film wytwórni Twentieth Century Fox.
Liesel Meminger swoją pierwszą książkę kradnie podczas pogrzebu młodszego brata. To dzięki „Podręcznikowi grabarza” uczy się czytać i odkrywa moc słów. Później przyjdzie czas na kolejne książki: płonące na stosach nazistów, ukryte w biblioteczce żony burmistrza i wreszcie te własnoręcznie napisane… Ale Liesel żyje w niebezpiecznych czasach. Kiedy jej przybrana rodzina udziela schronienia Żydowi, świat dziewczynki zmienia się na zawsze…
 "Co jest gorsze od chłopaka, który cię nienawidzi? Zakochany chłopak."
Jest to pierwsza książka, którą czytam, a jej narratorem jest śmierć. Tak, dobrze przeczytaliście. Przypuszczam i tak, że większość z was czytała tą książkę. Dzisiaj, wracam do niej po raz drugi. Dlaczego? Myślę, że warto wracać do wartościowych książek.
"Ludzie zwykle odkładają najważniejsze słowa na później, a ich bliscy odnajdują je w pośmiertnych listach."
O czym jest sama książka? Hmm...nie chciałabym wam robić spojlera... Akcja toczy się w czasach II wojny światowej. Mamy, nie oszukujmy się, małą dziewczynkę imieniem Liesel, która trafiła do obcej rodziny. Dlaczego? Była Żydówką. Wyobraźcie sobie, co byście zrobili, gdyby wasza mama bądź tata, musieli zostawić was w rękach obcej rodziny. Trzeba wziąć również pod uwagę, że  "nowa mama" nie grzeszy kulturą i szacunkiem do otaczającego ją świata. Niezbyt fajna przyszłość, nieprawdaż? W międzyczasie wybucha wojna, Hitler uważany jest jako bóg, któremu trzeba składać szacunek. Co z tego wyniknie? Mam nadzieję, że przekonacie się sami. 

 "Okazja czyni złodzieja, ryzyko skłania do jeszcze większego ryzyka, chęć życia budzi do życia, a zadawanie śmierci powoduje coraz więcej śmierci."

Wiecie, za każdym razem gdy piszę taki własny, krótki opis książki, żeby zachęcić was do przeczytania, boję się. Nie chce wyjawiać szczegółów, żeby później ta lektura nie okazała się po prostu nudna. Co do samej "Złodziejki książek" uważam, że jest ona bardzo wartościowa. Pokazuje prawdę, o tym jak wyglądało życie w latach 1939-1945. Ciągły strach, o życie własne i bliskich... Uważam, że każdy człowiek, który interesuje się historią powinien przeczytać tą powieść. Zresztą nie tylko. Znajdziecie tam bowiem również wątek miłosny nastolatków oraz piękną historię, dwojga ludzi, których połączyła muzyka i chęć pomocy... 
Jeśli czytaliście, na pewno wiecie co mam na myśli.Sądzę, że będę częściej do niej wracać i zdecydowanie, gdybym miała wybrać 50 najważniejszych książek, wybrałabym między innymi właśnie tą pozycję. 

Moja ocena: 10/10

3 komentarze:

  1. O tej książce wyjątkowo dużo słyszałam, ciągle jakoś jeszcze nie mogę się za nią zabrać. Myślę jednak że po Twojej recenzji następnym razem w bibliotece porozglądam się za nią ;)

    http://zaliamoon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jeju, cudowny post- witaj w gronie moich ulubionych recenzentek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam książki o tematyce II wojny światowej. Bardzo fajna recenzja. Sama chcę zacząć je pisać, ale muszę się chyba jeszcze dużo nauczyć.

    OdpowiedzUsuń